niedziela, 30 grudnia 2012

Mroczny makijaż sylwestrowy

Oto moja propozycja makijażu na Sylwestra. Zdecydowałam się zrobić coś mrocznego, za to na Karnawał obiecuję makijaże bardziej delikatne jak również kolorowe.

Makijaż prezentuje się w ten sposób:





Wykorzystałam bardzo małą ilość produktów. Prym wiedzie tutaj pigment z limitowanej edycji Essence Edward's Love. Nałożyłam go na bazę do pigmentów tej samej firmy. Przy okazji wspomnę, że baza ta jest świetna również pod cienie, używam jej ostatnio bardzo często. Na dodatek jest niedroga. Dodatkowo przykleiłam najzwyklejsze i najtańsze chyba dostępne na rynku sztuczne rzęsy. Przy ciemnym makijażu oka możemy sobie pozwolić na tańsze rzęsy. Są one na ciemnym pasku, ale nie widać tego przy czarnych cieniach. Przy makijażu delikatniejszym wybrałabym rzęsy na pasku przezroczystym.




To co mnie urzekło w tym pigmencie to mnóstwo kolorowych drobinek.



Po nałożeniu bazy i wklepaniu pigmentu (najlepiej pędzlem syntetycznym, ja użyłam Real Techniques) narysowałam kreskę wzdłuż dolnej linii rzęs i roztarłam ją czarnym cieniem. Do rozświetlenia wewnętrznego kącika i łuku brwiowego użyłam prasowanego rozświetlacza firmy Essence. Przykleiłam sztuczne rzęsy klejem Duo. 








Pozdrawiam.
M.

sobota, 29 grudnia 2012

Święta święta i po świętach a teraz... chwalimy się prezentami :)

Święta już za nami. Bardzo lubię czytać wpisy innych blogerek na temat ich prezentów. Ja również się pochwalę :) Dodam iż Mikołajowie spisali się bardzo bardzo dobrze :)



ZestawL tusz Maybelline One by One oraz płyn do demakijażu 

Ziemia egipska Bikor

Paleta cieni Inglot (ja już do swojej włożyłam cienie Kobo)

Paletki Sleek: Respect, Supreme oraz Sparkle 2

Woda toaletowa Oriflame Sun

Pędzle Hakuro 



niedziela, 23 grudnia 2012

Moje dwie propozycje makijażowe na Święta

Mam dla Was dzisiaj propozycje makijażu na Święta. Oba makijaże oka są mocne i intensywne w kolorach. Coś bardziej klasyczne myślę, że zamieszczę po świętach jako propozycje sylwestrowo-karnawałowe, ale również poszaleję z akcesoriami typu brokaty, kolorowe eyelinery i wyjdę poza obręb oka z malunkiem :)

Mój pierwszy makijaż zatytułowałabym zimowe drzewko. Wykorzystałam tylko srebrny, mający imitować śnieg, oraz zielony cień, w zamyśle moje drzewko (paletka Sleek Sparkle 2). Dolną powiekę do 1/3 długości podkreśliłam perłowym średnim brązem (Kobo). Wzdłuż górnej linii rzęs namalowałam czarną kreskę (eyeliner żelowy Essence) i wytuszowałam rzęsy (Wibo Growing Lashes).







Druga propozycja jest również bardzo prosta, łatwa i przyjemna. Przy użyciu tej samej palety (Sleek Sparkle 2) nałożyłam na całą powiekę cień w kolorze starego złota na następnie wymodelowałam i przyciemniłam brązem zewnętrzny kącik, nim także pokreśliłam dolną powiekę do 2/3 długości. Pozostałą część pomalowałam kolorem, który w paletce wygląda na żurawinowy, natomiast po roztarciu jest bardziej różowy. Tym razem kreska jest miedziana (eyeliner Flormar). Rzęsy wytuszowałam czarnym tuszem (Wibo Growing Lashes).







Pozdrawiam Was i życzę Wesołych, Ciepłych i Rodzinnych Świąt :)
M.

niedziela, 9 grudnia 2012

Studium fryzur

Szkoła wizażu do której ja uczęszczam, a właściwie, którą już prawie kończę, to nie tylko ćwiczenie makijażowych umiejętności. W ten weekend, który nieubłagania się już kończy miałam małe studium fryzur. Każda wykonywała właściwie co innego, w zależności od tego, na jakiej koleżance ćwiczyłyśmy. Ja miałam okazję zrobić afro (niestety nie mam zdjęć), upięcie a'la Audrey Hepburn, upięcie romantyczne (idealne na ślub lub studniówkę), upięcie fashion, czyli coś szalonego na wybieg lub do sesji zdjęciowej, a potem pomagałam przy wysokim upięci włosów kręconych oraz przy artystycznym upięciu wraz z plecionką na grzywce :) Zapraszam do oglądania zdjęć. Jeszcze tylko dodam, że czasem to właśnie takie zajęcia wydają mi się bardziej przydatne niż kolejne typy makijażu. No, a teraz zapraszam na zdjęcia :)










piątek, 7 grudnia 2012

DDD część 2 :)

Kolejne paczki do mnie przyjechały, zamówione oczywiście w Dniu Darmowej Dostawy 3 grudnia. 


W freezur.pl zamówiłam dla siebie Jaśminową maskę do włosów Kallos. Kosztowała 15 zł. Za 1000 ml produktu!



Nastepnie w goldenrose-styl.pl zamówiłam sobie dwa lakiery do paznokci oraz cień do powiek, podobno odpowiednik satin taupe z Maca. Na razie mogę powiedzieć tylko, że naprawde podoba mi się ten kolor i jest świetnie napigmentowany. Kosztował 8,90 zł, lakiery po 4 zł.






W snella.pl (matko, ile się naszukała tej strony, nie wysłali mi nawet maila o wysyłce, a przecież nie pamiętam wszystkich adresów, gdzie zamawiałam) kupiłam maskę mleczną z elastyną firmy BingoSpa. Po pierwszym użyciu jest bardzo zadowolona, zobaczymy jak dalej będzie się sprawować. Jest o połowę mniejsza od Kallosa.



Na koniec pokażę Wam lakier do paznokci, jaki zakupiłam w mintishop.pl. Co prawda kupiłam jeszcze jedną rzecz, lecz dotarła do mnie jakaś wadliwa, dlatego na razie próbuję to reklamować. Co więcej, na tym produkcie mi zależało najbardziej ze wszystkich zakupów w DDD :( Zobaczymy jaka będzie odpowiedź sklepu, na pewno się pojawi notka na blogu, mam nadzieję, że z pozytywnym wydźwiekiem. Lakier Flormaru Neon w kolorze 01 kosztował mnie 5 zł :)




Czekam jeszcze chyba tylko na rosyjskie kosmetyki. Sama juz nie wiem ^^

wtorek, 4 grudnia 2012

Pierwsze paczki! - Dzień Darmowej Dostawy

Tak tak, uległam Dniu Darmowej Dostawy. Było to zaledwie wczoraj a już dziś przyszły pierwsze trzy paczuszki. Krótko przedstawię co sobie zamówiłam, myślę, że jutro albo pojutrze będzie kolejna porcja zakupów :)

Tak się prezentuje całość:




W Aptece Volfarm zamówiłam dość popularny kosmetyk do mycia twarzy - żel głęboko oczyszczający Vichy Normaderm. Cena była bardzo atrakcyjna, bo tylko 32,50 za 400 ml produktu. Normalnie kosztuje tyle wersja o połowę mniejsza. Przesyłka (kurierska) oczywiście była darmowa :)




Następnie poczyniłam zakupy w Interdrogerii. Zdecydowałam się tam zamówić, ponieważ obiecałam mojej mamie kupić podkład Max Factor za okazyjną cenę (ok. 31 zł) i przy okazji wypatrzyłam dla siebie produkty Joanny w bardzo atrakcyjnych cenach. I wielki minus dla sklepu: niby dostawa darmowa, ale tylko przy zamówieniach za ponad 50 zł... Dobrze, że mniej więcej tyle wyszły moje zakupy. Kupiłam oprócz wspomnianego podkładu MF: szampony do włosów z SLS, do ich oczyszczania. Avea Aloes i Ogórek kosztował 2,55 zł, Joanna Naturia Brzoza i Łopian 4,01 zł (no i powiedzcie, że to nie atrakcyjne ceny, przy moim stosowaniu takich mocno oczyszczających szamponów wystarczą mi spokojnie na pół roku).

Do koszyka powędrowały też odżywki, dwie bez spłukiwania: Joanna Naturia Miód i Cytryna oraz Mak i Bawełna (obie po 4,14 zł) oraz do spłukiwania Joanna z apteczki babuni odżywka jajeczna, która kosztowała zawrotne 5,10 zł. Ciągle szukam treściwej, dobrze nawilżającej odżywki, może to będzie właśnie moje odkrycie.


Plus dla sklepu za dobre zapakowanie produktów oraz zaklejenie tak, aby nic się nie wylało lub uszkodziło.




Ostatnia paczka na dziś to moje mega zamówienie ze strony Zrób Sobie Krem. Sytuacja się powtarza, ta sama co z Interdrogerią, czyli darmowa przesyłka była owszem, ale... od zamówień za 70 zł... Z tego co widziałam, to sklep został usunięty potem ze strony głównej Dnia Darmowej Dostawy, podobno sklepy łamiące regulaminowe 20 zł miały być usuwane. Ja tak czy inaczej miałam w planie zamówić sporo półproduktów, gdyż wszystko naraz mi się pokończyło, a też chcę sobie wzbogacać swoje kremy na okres zimowy różnymi dobrociami :)
Paczka była świetnie zapakowana, szczególnie rozśmieszyły mnie te styropianowe kuleczki.


Tu się nam powoli wyłaniają produkty...



Z obecności kuleczek najbardziej ucieszyła się oczywiście Kicia :)


Zdążyła mi już kilka ukraść zanim je wyrzuciłam, także przez najbliższe dni czeka mnie wdeptywanie w styropianowe kulki.



Ale do rzeczy :) 
Peeling z nasion malin, 30 g - 3,99
Francuska glinka czerwona, 50 g - 6,30
Hydrolat rumiankowy bułgarski, 200 g - 10,90


Witamina B3, 10 g - 3,87
Spirulina algi morskie, 30 g - 9,77
Kompozycja witaminowa All in one, 10 g - 5,99
Ekstrakt z soku granatu, 10 g - 4,19



75% D-pantenol, 30 ml - 10,90
Olej avocado naturalny, 30 ml - 5,47
Olej z pestek śliwki naturalny, 15 ml - 6,99
Olej ze słodkich migdałów organiczny, 15 ml - 5,97


Zamówiłam też dwa słoiczki o pojemności 15 i 30 ml - za 1,29 i 1,39 zł.
Gratis dostałam peeling z pestek bzu czarnego :)

Ogólnie jestem zadowolona z całej akcji, ale czekam jeszcze na kolejne paczuszki. Mój listonosz mnie znienawidzi :)