wtorek, 18 lutego 2014

Projekt denko styczeń 2014

Uf, nareszcie mam za sobą ostatni egzamin tej sesji i mogę w pełni poświęcić się blogowaniu.
Dziś na tapecie moje zaległe styczniowe denko, a produkty są warte uwagi.



Nietypowo zacznę od próbek. Jakiś czas temu zamówiłam zestaw próbek Natura Siberica. Zdążyłam zużyć już odżywkę (ładnie wygładza), mleczko do ciała (bez szału) i szampon "bez łez" - całkiem fajny. Oprócz tego krem BB Skin 79 z wydzieliną ślimaka - kupię pełnowymiarowe opakowanie. Krem do stóp Hudosil jakoś przeszedł bez echa :).


Alverde masło do ciała miodowy melon - masła z Alverde są moimi ulubionymi. Jest to kolejna jego wersja, która bardzo przypadła mi do gustu. Cudownie nawilża, ale uwaga: długo się wchłania. Kupię ponownie. Następca: Soraya balsam do ciała czekoladowy
Biochemia urody masło ze skrzypem - fantastycznie sprawdziło się w pielęgnacji włosów na noc, ale niestety nie jest już dostępne. Kupiłabym ponownie.


Green Pharmacy żel do higieny intymnej - żel jak żel, nie podrażnia w każdym razie. Może kupię ponownie.
Palmolive aromatherapy morning tonic - absolutnie zachwycający zapach, wielka szkoda, że został wycofany ze sprzedaży już. Kupiłabym ponownie. Dla zapachu. Następca: Palmolive z algami morskimi


Love2mixOrganic szampon z efektem laminowania - efektu laminowania jakoś nie zauważyłam, ale na pewno włosy nie były nim przesuszone. Lubię za delikatne mycie. Kupię ponownie. Następca: Love2mixOrganic przyspieszający porost włosów.
Alterra Sensitiv Shampoo - szampon poprawny, ale bez szału. Czasem podrażniał mi jednak skalp, mimo jego "delikatności". Może kupię ponownie.


Oriflame podkład dotleniający - jeden z moich ulubionych podkładów. Miałam w odcieniu Porcelain. Idealny dla jasnych cer, nie wpada w różowe tony. Faktycznie jakby nawilża i jest przy tym trwały. Polecam. Może kupię ponownie
Ekologiczny hydrolat z róży białej - piękny zapach, zawsze hydrolatem spryskuje twarz przed kremem. Kupię ponownie. Następca: BU hydrolat oczarowy


Znany już mój ulubiony zestaw "soczewkowy". Polecam szczególnie ten płyn z Rossmana. Następca: te same soczewki z płynem Clean Active (nowa pojemnosc aż 600 ml!)


BeBeauty sól do kąpieli - używam tylko do kąpieli stóp. Uwielbiam za relaksujący zapach lawendy. Na pewno kupię ponownie. Następca: BeBeauty kwiat lotosu.
Elmex - niezawodny dla wrażliwych zębów. Polecam. Kupię ponownie. Następca: Oriflame pasta


Oriflame Activelle cotton dry deodorant - niestety dezodorant bez szału, zostawiał białe plamy w przeciwieństwie do jego srebrnego odpowiednika. Nie kupię ponownie. Następca: Fa 72h
Yankee Candle Midnight Jasmine - jeżeli lubicie zapach jaśminu to ten wosk jest po prostu dla Was stworzony. Jeśli Was męczy to radzę omijać szerokim łukiem, jest bardzo intensywny :) Nie kupię ponownie.
Hudosil Hud Salva - miałam próbkę 15 ml, a wystarczyła mi na bardzo długo. Dobrze nawilża i chroni suche miejsca. Kupiłam ponownie wersję 100 ml na Targach.


Bielenda maseczka efekt liftingu wolumerycznego - niestety nie zauważyłam spektakularnych efektów. Nie kupię ponownie.
Ziaja maska oczyszczająca - bardzo lubię zapach tej maseczki, działanie oczyszczające również widoczne. Kupię ponownie.


środa, 12 lutego 2014

Moja obecna pielęgnacja twarzy - zima 2013/2014

Przedstawiam Wam w wielkim skrócie moją obecną pielęgnację twarzy.
Moja cera jest mieszana, ale w okresie zimowym ulega częstym przesuszeniom, zwłaszcza na policzkach i w okolicach linii włosów na czole.
Stawiam przede wszystkim na nawilżenie i odżywienie, delikatne oczyszczanie oraz powoli wdrażam kosmetyki przeciwstarzeniowe - w końcu nie jestem już nastolatką.

RANO:

Resztki kremu lub maseczek, które nakładam wieczorem zmywam wraz z wodą i przy użyciu delikatnego żelu Lirene. Jest to bardzo popularny kosmetyk, rekomendowany dla cer o dużych potrzebach, jeśli chodzi o nawilżenie. Dodam, że produkt ten świetnie zmywa również makijaż.

Twarz spryskuję hydrolatem z róży białej - ma piękny zapach i redukuje uczucie ściągnięcia, jeśli takie się czasem pojawi. Oczywiście przelewam go do buteleczki z atomizerem, bardzo lubię te z Biochemii Urody. Hydrolaty kupicie w sklepach z półproduktami, np. wspomniana BU lub ZróbSobieKrem - moje ulubione. 
(Uwaga nie polecam hydrolatu rumiankowego - zapach jest nie do zniesienia!)

Następnie nakładam koncentrat nawilżający z Yves Rocher z serii Hydra Vegetal. Jest to naprawdę kosmetyk o cudownym działaniu. Wystarczy pomka lub półtorej. Bardzo wydajny. 
I teraz w zależności od tego czy użyję podkładu do makijażu czy kremu BB stosuję kojący krem SPF 25 z Bandi. Jeśli krem BB - to bez, jeśli podkład - Bandi obowiązkowo.

Przystępuję do makijażu.


WIECZOREM:

Najpierw demakijaż - najbardziej lubię kremy myjące, doskonale sprawdzają się te z Alverde, również nowa wersja z zieloną nakrętką (bodajże rumiankowa). Zmywam nim cały makijaż, łącznie z oczami - nienawidzę bawić się w płatki kosmetyczne, mleczka, płyny dwufazowe itd. 

Twarz spryskuję aktywatorem międzykomórkowym Bandi. Przelałam go do innego pojemniczka w tym celu.

Na zmianę dzień po dniu stosuję dwa rodzaje pielęgnacji wieczornej:
1) Serum z kwasem hialuronowym Bielenda + Balsam do twarzy i ciała Cetaphil
lub
2 Serum z witaminą C Bielenda + krem FitoCare na noc Bandi (tak, rekomendowany dla cer po 50 r.ż.)

I mogę spać spokojnie z dużą dawką nawilżenia lub odżywienia :)



PIELĘGNACJA SPECJALNA:

Od czasu do czasu cera wymaga dogłębnego oczyszczenia. Myję wtedy twarz żelem z Vichy Normaderm.

Raz w tygodniu aplikuję tonik z kwasami AHA/BHA 10% z Biochemii Urody i później krem złuszczający na noc Bandi. Zabieg ten owocuje świetnie nawilżoną twarzą.

Raz na jakiś czas lubię też zastosować olej. Mój ulubiony to olej ze słodkich migdałów w połączeniu z żelem hialuronowym 1 % (lub dwufazowo, po 20 minutach od nałożenia oleju dokładamy porcję żelu).

Jeśli moja cera wymaga gojenia po niespodziankach - nakładam olej tamanu. Czasem też punktowo na blizny po wypryskach.



To by było na tyle, mam nadzieję, że post okaże się przydatny, zwłaszcza dla osób z podobną cerą, kapryśną, jak moja :)