sobota, 18 kwietnia 2015

projekt denko grudzień 2014 - styczeń 2015


Zapraszam na denko z grudnia i stycznia :)




1. Yves Rocher szampon oczyszczający do włosów przetłuszczających się - bardzo dobry szampon, świetnie oczyszcza, idealny dla mnie do stosowania raz na jakiś czas. Kupię ponownie.
2. Bioderma szampon do częstego mycia włosów i wrażliwej skóry głowy - niestety zawiodłam się na nim, bardzo plątał i wysuszał włosy. Do tego koszmarnie drogi. Nie kupię ponownie.
3. Pervoe Reshenie Planeta Organica szampon cedrowy - jeden z moich ulubionych szamponów, pięknie pachnie i świetnie oczyszcza włosy. Delikatny dla skalpu. Kupię ponownie.
4. Pervoe Reshenie Planeta Organica szampon oliwkowy - nie jest już tak dobry jak powyższy, nie utrzymuje się już taka świeżość na włosach, troszeczkę gorzej oczyszcza. Nie kupię ponownie.


5. Pervoe Reshenie Planeta Organica odżywka oliwkowa - jedna z najlepszych odżywek do włosów, zmiękcza je i nawilża oraz wygładza. Kupię ponownie.
6. Joanna Naturia odżywka z makiem i bawełną bez spłukiwania do włosów farbowanych - odżywkę tę stosowałam na przeróżne sposoby: klasycznie, ale także przed myciem dla ochrony długości i końcówek włosów oraz do mycia skóry głowy. Sprawdza się naprawdę rewelacyjnie w każdej czynności. Kupię ponownie.
7. Balea Professional odżywka Beautiful Long - ta odżywka nie zawsze pasowała moim włosom i do tego była niewydana. Wygładzenie które udawało mi się uzyskać jednak skłania mnie do ponownego zakupu.
8. Pervoe Reshenie Apteczka Agafii aktywne serum ziołowe na porost włosów - dużo nowych baby hair, tradycyjnie zero szybszego przyrostu. Kupię ponownie, lubię nowe włosy :)


9. Oriflame mydło w płynie Milk&Honey - moje ulubione mydełko do rąk, pięknie pachnie i nie wysusza. Kupię ponownie.
10. Yves Rocher Tradition de Hammam olejek pod prysznic z olejkiem arganowym - niesamowicie przyjemna rzecz do mycia ciała. Uwielbiam oleiste formuły myjące, zwłaszcza, że kosmetyk dostałam gratis przy zakupach. Niezbyt wydajny i drogi w swojej kategorii. Nie kupię ponownie.
11. Balea żel pod prysznic z olejkiem o zapachu granatu - genialny produkt do mycia. Mniej oleisty niż poprzednik, ale nie wysusza skóry jak zwykłe żele. Niewydajny, lecz bardzo tani. Kupię ponownie.


12. Anatomicals masło do ciała kwiat pomarańczy i bursztyn - poprawny nawilżacz do ciała, ale nic specjalnego, zwłaszcza pod względem zapachu, który męczy po krótkim już czasie używania. Nie kupię ponownie.
13. Oriflame Very Me New York antyperspirant - lubię antyperspiranty Oriflame, ten również się sprawdził. Kupię ponownie.
14. Oriflame Harmony Antyperspirant - i ten także :) Kupię ponownie.


15. Rival de Loop płyn do demakijażu - bardzo tani kosmetyk, ale jakże działający! Zmywa makijaż oczy bez problemu, co mnie zdziwiło, bo nie spodziewałam się tego po nim. Kupię ponownie.
16. CosmoSPA glinka zielona - glinka zielona w każdej postaci jest cudowna. Ta sprawdziła się standardowo. Kupię ponownie.
17. Bielenda perłowe serum wygładzające do twarzy - niestety kosmetyk mi się totalnie nie sprawdził, więc stosowałam go tylko i wyłączeni po kąpieli na siłowni, aby dojść do domu ze względnie nawilżoną twarzą, a nie wysuszoną na wiór po twardej wodzie. Nie kupię ponownie,
18. Choisee tonik różany - po fali chejtu jaki w sieci wylęgł się na te firmę nie bardzo miałam ochotę stosować ich kosmetyki, nawet kupione za grosze. Tonik ten jednak był świetny, pięknie pachniał i nawilżał cerę. Na dodatek butelka ze mną zostaje bo spryskiwacz jest idealny - tworzy mgiełkę toniku zamiast bezmyślnie sikać wodą gdzie popadnie. Kupię ponownie (jeśli jeszcze się da?!)
19. BeBeauty płyn micelarny łagodzący - jak już wszyscy wiedzą ten oto płyn nie jest ani trochę łagodzący. Jest podrażniający. Nie kupię ponownie.



20. Global Keratin - szampon, odżywka oraz leave-in-cream. Jest to genialny w swojej formule zestaw. Gorąco polecam, jeśli kogoś stać na 3 produkty po ok. 100 zł każdy. Ja niestety zastępują pielęgnację po keratynowym prostowaniu produktami rosyjskimi i tak sobie jakoś radzę. Kupiłabym.
21. Perfecta Beauty Mask maseczka wygładzająca z kwasami AHA - świetny produkt dla każdego, kto rozpoczyna swoją przygodę z kwasami. Stosować wtedy maseczkę należy jako krem na noc. Kupie ponownie.
22. Oriflame pomadka ochronna Essentials z olejkiem makadamia - trochę bieli usta, ale nawilża i się sprawdza. Kupię ponownie.
23. Dottore krem nawilżający z kwasem migdałowym 5% - te kremy są świetne, polecam, nie tylko dla profesjonalistów. Nie kupię ponownie ze względu na obecnie posiadane przeze mnie kremy z Bandi oraz odkrycie maseczki z Perfecty.
24. L'biotica złuszczająca maska do stóp - najlepsza maska do stóp tego typu za najmniejsze pieniądze, czyli śmieszne 14 zł. Kupię ponownie i odchodzę już od innych firm w tej kwestii.
25. Sylveco krem pod oczy łagodzący - po tej próbce trudno coś powiedzieć na jego temat. Możliwe, że kupię.

piątek, 23 stycznia 2015

Projekt denko październik - listopad 2014

Wkroczyliśmy już w kolejny 2015 rok, natomiast ja mam jeszcze do nadrobienia zużycia z października i listopada z 2014 roku. Zapraszam na mini podsumowanie tych produktów.


Szczerze mówiąc to sporo się tego uzbierało :) 
Myślę, że kluczem do sukcesu jest brak oszustwa w projekcie denko - podam przykład: stosujemy jeden krem na dzień, nie otwieramy następnego i jeszcze kolejnego. To nie ma sensu, żaden krem wtedy nie zadziała, a mamy 3 kremy otwarte jakiś rok (więc w przypadku tych naturalnych dawno już się zdążą przeterminować). Podobnie jeśli chodzi o żele pod prysznic, balsamy... Stosy otwartych kosmetyków nie zalegają na półkach, bo nam się coś już znudziło, albo chciałyśmy tylko powąchać i raz spróbować nowego produktu. Zresztą w przypadku częstego uczęszczania na siłownię takie kosmetyki znikają w zastraszającym tempie :)


1. Pervoe Reshenie, Bania Agafii, Cedrowe mydło do włosów i ciała - jest to niesamowicie wydajny kosmetyk. Dobrze oczyszcza włosy, ale ich nie plącze. Okresowo stosowałam także jako żel pod prysznic lub nawet do twarzy. Kupię ponownie.
2. Planeta Organica, szampon cedrowy - jesień więc mi minęła pod znakiem cedru :) To również fantastyczny szampon, czasem nawet na tyle przedłużał świeżość moich włosów, że mogłam je myć co 2 dni (szaleństwo w moim przypadku codziennego mycia). Wydajny. Kupię ponownie.
3. Balea, nawilżająca odżywka Mango + Aloe Vera - jedna z moich ulubionych odżywek. Bardzo tania i przy tym wydajna, mimo że stosuję ją w ogromnych ilościach. Niejedna droższa lub nawet profesjonalna odżywka nie potrafi tak nawilżyć i wygładzić włosów. Kupię ponownie.

 


4. Oriflame, Swedish Spa, nawilżający krem do ciała - Oriflame naprawdę popisał się tym kremem (czy też sufletem?) do ciała. Piękny, delikatny zapach i aksamitna konsystencja. Nawilżenie na przyzwoitym poziomie. Nie wiem czy kupię ponownie, ze względu na mega listę produktów do ciała, które bym chciała kupić i wypróbować, ale jeśli będzie w okazyjnej cenie to kupię ponownie.
5. Balea, masło do ciała Kakao - wszystko w tym maśle było w porządku, natomiast nie kupię ponownie. Nie do końca odpowiadało mi nawilżenie oraz mocny zapach gorzkiej czekolady. Raczej do skóry normalnej, nie suchej. Plusem jest cudowne opakowanie. Gdybym stosowała go okazyjnie na pewno nie znudziłby mi się zapachowo :)


6. Alverde, mleczko do ciała Kakaobutter Hibiskus - ma bardzo specyficzny "naturalny" zapach, z taką charakterystyczną nutą dla tej firmy. Jego idealnym zamiennikiem jest balsam z Yves Rocher z masłem karite (lub raczej on jest zamiennikiem balsamu, ze względu na różnicę cenową - kolosalną). Podobnie jak masło z Balei, wcale nie nawilża tak perfekcyjnie. Chyba nie podchodzą mi po prostu kosmetyki na bazie kakao, maseł karite itp. Nie kupię ponownie.
7. Oriflame, Mil&Honey kremowy żel pod prysznic - flagowy produkt Oriflame. Uwielbiam zapach całej serii Mil&Honey. Żel nie wysusza skóry, ale o dodatkowym nawilżeniu raczej nie ma co marzyć. Dla samego zapachu i konsystencji - kupię ponownie.
8. Alverde, Landpartie, żel pod prysznic  - pochodzi z limitowanej letniej edycji i jest już nie do kupienia. Zapach miał nieco ziołowy, trochę lawendowo - kwiatowy również. Idealna świeżość po treningu (zapachowa jak i w działaniu). Konsystencja żelowa, bardzo mi odpowiadała, nie przecieka przez palce. NIESAMOWICIE WYDAJNY! Kupiłabym ponownie.



9. Bioderma Sensibio H2O - numer jeden z dziedzinie miceli dla klientek przed makijażem. Kupię ponownie.
10. Oriflame, Pure Nature, tonik lawendowo-jagodowy - jak dobrze, że nuty jagodowe przełamały lawendowy zapach. W takim połączeniu można tę lawendę pokochać, nawet jeśli do tej pory kosmetyki lawendowe omijało się z daleka. Cudownie odświeża i koi cerę. Kupię ponownie.
11. Bielenda, micelarna emulsja do mycia i demakijażu - nie kupiłabym raczej tego produktu, natomiast kupiła go moja mama, po czym ją uczulił i otrzymałam w spadku (moja skóra nie reagowała negatywnie). Dobrze zmywał makijaż (stosowałam klasycznie z wacikiem). Nie kupię ponownie, nie lubię w ogóle stosować tego typu demakijażu, nie ma to jak dobry żel do mycia twarzy i tyle.


12. Biochemia Urody, tonik z kwasami AHA/BHA 10% - bardzo dobry tonik do delikatnej domowej kuracji kwasami. Rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe i długofalowo nawilża cerę. Kupię ponownie.
13. Aromatherapybar olejek do masażu i kąpieli grejpfrutowo-pomarańczowy - poznałam go dzięki Kissboxowi i ich miniaturce, w Krakowie do kupienia pełnowymiarowy produkt na ul. Siennej. Perfekcyjnie aromatyczny zapach, dla fanek słodkich cytrusów. Zużyłam głównie na włosy, czasem na ciało, lecz nie przepadam za bardzo za olejową pielęgnacją ciała. Kupiony głównie dla zapachu. Może kupię ponownie. 
14. Oriflame Silk Beauty antyperspirant - mój ukochany antyperspirant. Oriflame króluje tymi zapachami. Kupię ponownie.


15. Skin 79, Super Beblesh Balm SPF 50+ PA+++ - najlepszy krem BB jaki używałam. Niesamowicie wydajny. Niesamowicie żółty kolor, idealny do mojej cery. Gęsty i kryjący lepiej niż niejeden podkład pro. Jedno ale - najlepiej nakładać Beauty Blenderem, ze względu na swoją gęstość. Kupię ponownie.
16 i 17. Oriflame Optimals kremy na dzień i na noc Oxygen Boost - to czego nie lubię w linii Oxygen Boost to fakt, że szczypią ok. 20 sekund od nałożenia produktów na skórę. Czy to ten efekt pobudzenia i dotlenienia? Na szczęście wrażenie to mija. Denerwujący zapach (niby świeży, ale zbyt intensywny). Lepi się na twarzy. Nawilżenie takie sobie. Cholernie wydajne. Nie kupię ponownie.


18. Zmywacz do paznokci bliżej mi nie znanej firmy - jak to bywa ze zwykłymi zmywaczami wysuszają, choć szybko zmywają. Nie kupię ponownie.
19. Eos masło do ust Summer Fruit - jakież było moje zdziwienie, gdy dotarłam właściwie do dna a tam pod dziwną krateczką z plastiku jeszcze mnóstwo produktu - nie do wydobycia, chyba że ktoś lubi dłubać. Zapach świetny, nawilżenie w porządku, ale upierdliwe jest nakładanie, zwłaszcza gdy masełko już jest nieco zużyte i się spłaszczy, a usta zahaczają o plastik wokół. Nie kupię ponownie, za drogie a jakie denerwujące.
20. Oriflame miodek do ust - klasyka gatunku, czyli świetny produkt do nawilżania ust. Kupię ponownie. Tak, wszystkie wersje zapachowe, migdałowa jest obłędna.
21. Dottore, próbka kremu intensywnie odmładzającego na noc z kwasem glikolowym 8% - i w tym przypadku delikatne i chwilowe szczypanie zupełnie nie przeszkadza, bo to glikol. A glikol na skórze czyni cuda. Być może kupię.
22. Golden Rose Quick Dry top coat - produkt, dzięki któremu w ogóle nie myślę o jakich Poshe, Seche Vitach czy Essie good to go. Ideał. Wysusza i nabłyszcza jak szalony. Kupię ponownie.


23. Dax Cosmetics, Perfecta, maseczka kwasy AHA + sok z aloesu - jeśli nie chcecie inwestować w produkty z kwasami, polecam stosowanie tej maseczki jako kremu na noc co jakiś czas. Kupię ponownie.
24. Ziaja maseczka regenerująca - moja ukochana maseczka. Świetnie odżywia i koi. Kupię ponownie.
25. Collistar krem bliżej nie określony :) - ciężko się wypowiedzieć o tym kremie po takiej jednorazowej aplikacji. Jako że mnie nie zdążył zachwycić, nie kupię ponownie.



środa, 17 grudnia 2014

Nowości z DMu :)

Jak co roku zaopatruję się w mały zapas żeli pod prysznic, odżywek i innych dobroci z DMu. 
Interesują mnie oczywiście dwie firmy - Balea i Alverde.
Poniżej prezentuję moje zdobycze wraz z aktualnymi cenami - ciężko znaleźć te poprawne w internecie, niestety.




Balea odżywka Beautiful Long - 1,45
Alverde odżywka Aloe Vera Hibiskus -  2,25
Balea odżywka Seidenglanz Feige + Perle - 0,65
Balea odżywka Feuchtigkeits Mango + Aloe Vera - 0,65


Balea szampon do codziennego stosowania Jeden Tag Erdbeere - 0,45
Balea szampon nadający objętość Volumen Kirshe + Jasmin - 0,65
Balea szampon głeboko oczyszczający Tiefenreinigung - 1,45


Balea Reinigungsmousse - 2,45
Balea Reinigungs Ol-fluid - 2,45
Balea Zarter Reinigungs Schaum - 1,95


Balea Dusche & Olperlen - 0.95
Balea żel pod prysznic Black Secret - 0,55
Balea relaksujący żel pod prysznic Abend Rot - 0,85
Balea żel pod prysznic Purple Kisses - 0,55
Balea żel pod prysznic White Passion - 0,55


Balea Creme-Ol Bodylotion - 1,75
Balea żel do golenia Sweet Vanilla - 1,25
Balea żel do golenia Blueberry Love - 1,25


Balea delikatny szampon Men - 0,65
Balea kremowy żel pod prysznic Hydro Care - 0,95


Balea dwufazowy płyn do demakijażu oczu - 1,45
Alverde mydło Verveine - 0,75
Balea Lippenpflege Sweet Lady - 0,85


Balea Vaseline - 1,25

piątek, 21 listopada 2014

Zbliża się... święto zakupoholiczek, czyli Dzień Darmowej Dostawy! :)

Już za dziesięć dni w sferze internetowych zakupów mamy małe święto - Dzień Darmowej Dostawy.
Rzecz jasna nie wszystkie sklepy biorą w nim udział - listę sklepów znajdziecie na stronie DDD
Przedstawię Wam moją listę bardzo prawdopodobnych zakupów 2 grudnia, ale lista ciągle się tworzy :) 


1. Od dwóch lat regularnie korzystam w tym dniu ze sklepu Golden Rose. Polecam zwłaszcza utwardzający lakier ochronny Quick Dry Top Coat. Wiele dobrego mówi się w tym roku o matowych pomadkach tej firmy, wobec tego niewykluczone, że choć jedna wpadnie i do mojego koszyka.




2. Tym razem nie sklep, lecz konkretny produkt, w którym zakochałam się w moim miejscu pracy - mowa o ampułce Alfaparf regenerującej. Jest to fantastyczny produkt, bez spłukiwania, a więc czas działania na włosach jest dłuższy niż przy standardowych ampułkach, które miesza się wraz z maską.


3. W zeszłym roku po raz pierwszy zamówiłam herbatki Pukka i przepadłam. Jest wiele rodzajów do wyboru: bardziej owocowych lub ziołowych. Ja upodobałam sobie zwłaszcza ziołowe i w tym roku skuszę się na Elderberry&Echinacea, Night Time oraz Detox


4. Dobra wiadomość dla fanek marek selektywnych - również Sephora postanowiła w tym roku dołączyć do DDD. Ja na pewno zamówię, z myślą o prezencie gwiazdkowym, wielozadaniowy krem dla mojej mamy. 



Są to moje absolutne pewniaki. Piszcie, co Wy macie w planie kupić lub który sklep koniecznie muszę odwiedzić :)




sobota, 15 listopada 2014

Zakupy rosyjskie - Skarby Syberii

W związku z topniejącymi zapasami szamponów do włosów (ostatnia butelka z Biodermy mi pozostała - o zgrozo robiąca okropne siano na głowie) musiałam poczynić szybciutko zakupy uzupełniające, a dodatkowo skorzystałam z promocji:
  • darmowa wysyłka przy zakupach powyżej 100 zł (paczka szła tydzień, ale już to przemilczę)

oraz 
  • za każde 30 zł gratis w postaci glinki, kremiku lub saszetki z Bani Agafii


Moje całe zakupy:



  • Natura Siberica szampon do włosów farbowanych i zniszczonych "Ochrona i blask"
  • Love2mix Organic szampon z efektem laminowania
  • Love2mix Organic szampon stymulujący wzrost włosów
  • Planeta Organica szampon z organiczną oliwą z oliwek
  • Planeta Organica szamponz organicznym olejem rokitnikowym




  • Organiczna pasta do zębów Babci Agafii Propolisowa Złote Wybielanie
  • Miodowe mydło do ciała i włosów Bania Agafii
  • Baikal Herbals balsam do włosów suchych i farbowanych
  • Planeta Organica balsam do włosów na bazie organicznej oliwy toskańskiej




  • Regeneracyjny kompleks do włosów farbowanych i zniszczonych - ampułki
  • i gratisowe 4 glinki (ale przyznam, że liczyłam na 



Szampony z efektem laminowania, stymulujący wzrost i rokitnikowy mam po raz drugi. 
Jak na razie oczarowała mnie pasta do zębów, a reszta czeka na swoją kolej :)

piątek, 24 października 2014

Projekt denko wrzesień 2014

Październik upłynął mi pod znakiem powrotów: na studia i  na dobre do salonu jako asystentka stylisty. 
Może przyszedł też czas powrotu do regularnego blogowania? Mam taką nadzieję.

Mam dziś do uzupełnienia zaległy projekt denko sprzed aż 24 dni - wrześniowe.

Wszystkie zużycia:


I mini recenzje:


1. Syoss suchy szampon - niewydajny, a na dodatek mocno bieli moje ciemne włosy. Nie kupię ponownie.
Następca - Batiste szampon do włosów ciemnych.
2. Balea odżywka z figą i perłą - zdecydowanie jedna z moich ulubionych odżywek. Świetnie wygładza, wyraźnie odżywia i przede wszystkim nawilża, i to bez silikonów. Na dodatek mega tania. Kupię ponownie.
Następca - Balea odżywka z mango
3. BeBeauty sól trawa cytrynowa - wszystkie je lubię jednakowo, ta była świetna na lato. Kupię ponownie. 


4. Organic Shop tangerine&shea - rewelacyjne masło do ciała. Zużywałam je ponad 1.5 miesiąca. Mega gęste, pachnące i odżywcze. Wydajność bardzo na plus. Kupię ponownie.
Następca - Balea Kakaobutter
5. L'biotica Biovax keratyna + jedwab - na moich pofalowanych włosach nie działała zbyt dobrze, ale po keratynowym prostowaniu sprawdza się fantastycznie. Zdecydowanie kupię ponownie, aby uzupełniać ubytki keratyny we włosach.
6. Alverde delikatna emulsja rumiankowa - zawiodłam się na niej niestety. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki, emulsji z nagietkiem, nie radzi sobie za dobrze ze zmywaniem makijażu, a tego oczekuję od żelu do mycia twarzy. Używałam jej więc do porannego oczyszczania twarzy. Nie kupię ponownie (a mam niestety jeszcze jedną w zapasie).
Następca - Alverde 3w1 pianka jabłkowa


7. Bania Agafii momentalna maska do włosów - lubię się z tymi saszetkami bardzo. Maseczka przypadła mi wyjątkowo do gustu. Ładnie wygładza i nawilża włosy. Kupię ponownie.
8. Apteczka Babci Agafii serum po 35 r.ż. - rozczarowanie roku. Serum zepsuło się mniej więcej w połowie użytkowania i niestety było już nie do użycia (zmiana zapachu bardzo niepokojąca). Nie kupię ponownie, pomimo cudownego działa na początku.
Następca - Biochemia Urody serum z wit. C
9. Oriflame Optifresh pasta wybielająca - moja ukochana pasta od lat. Kupię ponownie.
10. Sephora miniperfumy zielona herbata z cytryną - o dziwo są bardzo wydajne, a zapachów jest wiele do wyboru. Zielona herbata była bardzo odświeżająca i serdecznie ją polecam. Kupię ponownie jakiś inny zapach.
11. Rimmel Stay Matte w kolorze Transculent - bardzo dobry puder, ale niestety niezbyt wydajny. Niezły jeśli chodzi o szybkie przypudrownie, ale też mocne zagruntowanie podkładu pędzlem. Kupię ponownie na promocji w Rossmanie lub Hebe :)
Następca - Biochemia Urody puder bambusowy.


Pustych opakowań z miesiąca na miesiąc coraz mniej, ale za to prawie wszystkie są na zielono. To lubię :)

niedziela, 14 września 2014

Wrześniowa wishlista

Przyszła pora na podsumowanie moich obecnych "chciejstw', czyli produktów, na które mam chrapkę w tym momencie. 
Często jest tak, że wypatrzę sobie jakiś produkt, ale zaraz o nim zapominam (i może przez to wiele tracę?)
Czas to dokumentować - od tej pory na blogu.


PIELĘGNACJA WŁOSÓW


1. Babylove delikatny szampon do włosów - na pewno znajdzie się w moim "niemieckim" zamówieniu.
2. Equilibra szampon wzmacniający przeciw wypadaniu włosów - apteczny produkt mam na oku już od dłuższego czasu.
3. Khadi olejek stymulujący wzrost włosów - jeszcze się poważnie zastanawiam... ze względu na cenę, ale też różne opinie co do działania.
4. Isana odżywka połysk jedwabiu - jak tylko skończą się moje zapasy, będzie u mnie.
5. Love2MixOrganic maska regeneracyjna do włosów zniszczonych z efektem laminowania - z szamponu byłam zadowolona, może podobnie będzie z maską?


PIELĘGNACJA TWARZY


1. Oczyszczający krem do mycia twarzy AHA+BHA Tamagohada - na zimę będzie jak ulał (kwasy...)
2. Ginvera krem bb z zieloną herbatą - a to ze względu na zieloną herbatę. Długo szukam jakichś następców pomarańczowego Skin79 - jest już na wykończeniu. Może Ginvera będzie odpowiednia.
3. Oczyszczający olejek Hada Labo - Hada Labo bardzo mnie kusi, myślę, że zacznę własnie od olejku.

PIELĘGNACJA CIAŁA


1. Żel do golenia Blueberry Love Balea - zapach!
2. Balea peeling mandarynkowy - no kocham zapachy Balei :)
3. Żel do golenia Summer Garden Balea - to będzie coś pięknego...
4. Balea żel pod prysznic marakuja - na pewno kupię truskawkę, ale marakuja mnie kusi.


Na pewno kupię kosmetyki Balea i Isana, nad resztą należy się zastanowić, ale będa już wisiały na tej zakupowej liście :)