piątek, 8 lutego 2013

Makijaż na egzamin

Luty to dla wielu z nas czas egzaminów na studiach. W związku z tym, że ostatnio to sesja zaprząta mi umysł, przedstawiam Wam dziś propozycję makijażu właśnie na egzamin. Moim zdaniem powinien być skromny, w neutralnych kolorach, ale tuszujący wszelkie niedoskonałości skóry. Jeśli mamy tendencję do oblewania się czerwonym rumieńcem, nie zapominajmy o kryjących podkładach. Ja stawiam także na róż na policzkach, aby ożywić twarz, która po mocnym fluidzie i matowym pudrze jest zbyt jednolita i w efekcie płaska. Nie nałożyłam szminki - po co przysparzać sobie dodatkowego stresu na zastanawianiu się, czy czasem się gdzieniegdzie nie starła albo zjadła. Oko jest rozświetlone na całej ruchomej powiece (różowo-złoty cień z paletki Oh So Special firmy Sleek), kącik zewnętrzny zaznaczyłam matowym oraz złoto-brązowym brązem (Oh So Special), a wewnętrzny bielą (Kobo 101).








Planuję zmalować jakieś trzy propozycje walentynkowe/randkowe. Pojawią się na pewno w przyszłym tygodniu :)

2 komentarze: