piątek, 12 października 2012
Lakierowe szaleństwo - zakupy
Nie mogłam ostatnio się powstrzymać od kupna paru lakierowych cudów. A to z jednej strony limitka, a to mega promocja na Essie, a to przecena Flormaru u mnie w Krakowie.
Reasumując skusiłam się na jeden lakier z limitowanki Wild Craft firmy Essence. Podobały mi się wszystkie 4, ale tylko takiego burgundowo-fioletowego nie mam w swojej kolekcji. Do koszyczka powędrował więc lakier w numerze 03 Mystic Lilac.
Przy okazji w mojej Naturze znalazłam pełno koszyczków wyprzedażowych ze starymi limitowankami albo produktami, które już wyszły z oferty. Stąd zakup lakieru Circus Circus, również Essence. Niedługo będzie post o nim, bo mnie wprost zachwycił.
Będąc w Bonarce załapałam się a dwie cudowne promocje. Po pierwsze Flormar z Bonarce ma przecenę 20% na wszystko, a po drugie perfumerie Douglas wyprzedają lakiery Essie i w związku z tym jedna sztuka jest za 24,90 a druga 50% taniej. Zakupiłam więc z Flormaru:
lakier z kolekcji klasycznej o numerze 392 (cudny holograficzny srebrny)
lakier z kolekcji Neon o numerze 10 (ciemnia, dojrzewająca malina)
lakier z kolekcji Supershine Miracle o numerze 12 (bliżej niezidentyfikowany kolor, coś w połączeniu ciemnego burgundu, fioletu i mnóstwo pięknych połyskujących drobinek, w najbliższych dniach zdjęcia na paznokciach się pojawią na blogu)
Oraz Essie, do których coraz bardziej się przekonuję:
756 Smooth Sailing (błękit z drobinkami)
90 Dive Bar (ciemny granat, z przebłyskami turkusu i fioletu, przynajmniej w buteleczce tak wygląda)
Maddalena.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz